Łatwo postawić znak równości między prowadzeniem domowego budżetu a spisywaniem wydatków. Wszak o to przecież chodzi prawda? – by spisywać każdy paragon.
Można się do tego przyzwyczaić, że na notowaniu wydatków nasz budżet domowy się kończy. Tym bardziej, gdy ten proces jest tak zautomatyzowany i prosty, jak w Kontomierzu.
A tak naprawdę wprowadzanie danych do budżetu to dopiero początek. Warto znać stan i historię swoich finansów – to informacje potrzebne do tego, aby oszacować elastyczność własnego budżetu, mieć pojęcie jak sobie poradzimy w trudniejszej sytuacji finansowej, by zobaczyć ile co miesiąc potrafimy zaoszczędzić…
Ale budżet to nie tylko spoglądanie w przeszłość. To także (a może nawet przede wszystkim) narzędzie do planowania przyszłości.
Bo oprócz zbierania danych, kluczowa jest też ich analiza. Stąd też panel „Analizuj” w Kontomierzu :)
Kiedy ostatnio robiłeś gruntowny przegląd swojego budżetu domowego? Kiedy ostatnio przyglądałeś się szczegółowo liczbom, które wynikają z tych wszystkich wydatków, które skrupulatnie co miesiąc spisujesz?
Kiedy ostatnio…
- zmodyfikowałeś swoją listę kategorii, bo dostrzegłeś, że Twoje dotychczasowe drzewko kategorii nie odpowiada już tak dobrze Twojej strukturze wydatków?
- zmieniałeś miesięczne limity w poszczególnych kategoriach?
- porównywałeś swoje założenia z początku miesiąca ze stanem swojego konta na jego koniec?
- podjąłeś decyzję o ograniczeniu wydatków w danej kategorii widząc, jak co miesiąc przekraczasz tam ustalony limit? Ile razy za taką decyzją poszło faktyczne działanie?
- postanowiłeś zwiększyć swoją stopę oszczędności widząc, że dzięki mądremu zarządzaniu domowymi finansami masz teraz więcej luzu w budżecie?
- postanowiłeś przenieść swoje konto do innego banku porównując koszty i korzyści w różnych bankach?
- przykładałeś swoje miesięczne zestawienie budżetu do swoich długoterminowych celów finansowych. Czy wiesz czy jesteś na dobrej ścieżce do osiągnięcia tych celów? W jakim stopniu już zrealizowałeś swój plan?
To są ekstremalnie ważne pytania! Nie sprowadzajmy budżetu domowego jedynie do prostego (i często monotonnego) zadania zbierania i spisywania paragonów. Wrzucamy do naszego budżetu całe mnóstwo informacji – warto co jakiś czas przyglądać się im krytycznie i analizować: co z tych liczb wynika?
Dopiero gruntowna analiza i wyciąganie wniosków przybliży Cię do przejęcia kontroli nad własnymi finansami.
Fot. Flickr / Philippe Put, CC BY-ND 2.0
1 komentarze czytelników
stabin
Bardzo dobry artykuł i bardzo ważne pytania. Nie ma bowiem sensu prowadzenie budżetu polegającego tylko na zapisywaniu wydatków, jeśli te nie będą dalej przedmiotem analizy oraz wniosków do wprowadzenia w życie.
Serdecznie zapraszam również do zajrzenia na moje blogi finansowe:
1. blog o finansach domowych i rozwoju osobistym na www.sbinkiewicz.wordpress.com
2. Blog o finansach małej firmy na: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
Stanisław Bińkiewicz
21 sierpnia 2016 20:19